sobota, 11 lutego 2012

Tak jak Kazik

chciałbym tak jak kazik
usiąść i pierdolnąć tekst

i lachę kłaść
że o niczym jest.

pierwsza zwrotka o wojnie
druga o miłości
(do słowa miłości
zawsze rymuj: kości,
choć gości - też przystoi
kiedy kasę z tego łoisz).

trzecia zwrotka - zaskoczenie
będzie o bogu na niebie
gwiazdce z nieba
i policji
o saddama amunicji
co ją bushman niby znalazł
i bach - refren popitala.

 czyli wolniej, wyższym głosem
(z nieodłącznym papierosem)
politycy to są świnie
babę straszą karabinem
tom waits to był fajny kolo
baby cipek se nie golą.

tu nie śpiewam, bo gra solo
niech se chłopcy pogryzmolą
chociaż tacy z nich muzycy
słabi czyli niemuzycy.

czwarta zwrotka, dla odmiany
będzie do mej miłej Ani
o tym, że ją bardzo kocham
i tonę w odchłani oka.

znowu refren powtarzamy
tym razem z tekstem do mamy
i śpiewa go old blonde diva
co już teraz jest nieżywa.

piątą zwrotkę - finałową
wyciął hołdys honorowo
bo o acta była mowa
pirat ciul i wesz łonowa
ale hołdys nie skapował
bo na fejsie se banował.

i na koniec gra waltornia
taka z midi cukierkowa
gdybym mógł siedzieć przy oknie
byłaby dziś bananowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz